expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

czwartek, 31 października 2013

Chapter 17: Butt Dialed

Na lotnisku paparazzi byli dosłownie wszędzie. Catherine musiała poinformować ich, że tam będziemy, bo w każdym zaułku było ich przynajmniej po siedem. Harry i ja musieliśmy wyglądać na nierozłącznych.
Kiedy musiałam iść, Harry podniósł mnie w talii i trzymał mnie tak gdy całowaliśmy się dłużej niż robią to normalne ''pary''. Zanim wyleciałam, Harry jeszcze mnie przytulił. Jestem pewna, że teraz każdy będzie przez tego szaleć.
Wróciłam z LA na trzy tygodnie, po prostu dyskretnie musiałam sobie wszystko poukładać, ale wydaje się jakby to były trzy lata. Moje mieszkanie wydawało się puste, bez nikogo do rozmowy, ale ta prywatność była przyjemna. Raz na jakiś czas, Harry wysyłał do mnie wiadomości o tym kiedy trasa się kończy, co chce Catherine lub pyta jak się mam, ale to naprawdę nic o czym wcześniej nie rozmawialiśmy.
Ktokolwiek wchodzi na mojego Twittera, robi ze mnie lgnącą dziwkę, twitując jak mocno tęsknie i kocham Harry'ego w każdym momencie dnia. Chociaż, konto Harry'ego nie było lepsze. Dostaje wzmianki przynajmniej trzy razy w tygodniu od kogoś kto wchodzi na jego konto, z rzeczami typu ''koooocham cie. xx'' lub ''Tęsknie za twoimi pocałunkami :( x.''
Fani obrażają mnie codziennie, ale ostatnio nie mieli czego skrytykować; w ciągu ostatnich kilku tygodni, nie pozwoliłam sobie na opuszczenie domu bez właściwego makijażu, włosów i ubrań. Wszyscy mniej niż idealni będą o to pytać.
Dźwięk piekarnika zasygnalizował mi, że ciastka, które zrobiłam na deser były gotowe. Wyciągnęłam je, ułożyłam na talerzu i wróciłam do salonu, by usiąść na film. Netflix* wreszcie miał ''Igrzyska śmierci'', więc wybrałam je i wyluzowałam się.
Podczas filmu, odkryłam, że dużo myślę o Harrym. Zastanawiam się co robi. Ciekawa jestem jak mu poszedł koncert.
Dokładnie w momencie gdy Katniss i Peeta zostali zwycięzcami, mój telefon zadzwonił, muszę dodać, że głośno. To Louis. Odpowiedziałam od razu, ale nie dostałam odpowiedzi po moich pierwszych paru ''cześć''. W tle odbywała się przytłumiona rozmowa. Zatrzymałam film i zwróciłam całą uwagę na rozmowę. Prawdopodobnie jest to złe by podsłuchiwać cokolwiek o czym mówił, ale teraz jest już za późno by się rozłączyć.
-On nie myśli.- głos Louis'a był ledwo słyszalny.
-Cóż, co możemy zrobić?- Liam też tam był. -Co mu powiemy?
-Może, że ona jest opłacona. -cisza. -Musi użyć swojej pieprzonej głowy.
-Ale co zrobi? Po prostu pozwoli, żeby rok zleciał, jak do teraz?- jego głos był miękki, ledwo mogłam usłyszeć co mówił. -Oboje wiemy, że nie posłucha.
-Musi. Pod koniec dnia, ona dostaje za to kasę, Liam.- Czy oni rozmawiają o mnie? Liam coś odpowiedział, ale dokładnie nie mogłam zrozumieć co. -To jest rola.
-Może powinniśmy zapytać się jej.- Co do cholery się tu dzieje?
-Prawdopodobnie zacznie się śmiać. Wiesz, że powie nie. 
-Nie wiem. Myślę, że będzie uprzejma w stosunku do tego.
-Co powiesz na to by do niej zadzwonić i załatwić to?- Cholera. Rozłączyłam się tak szybko jak było to możliwe, mając nadzieje, że nie zauważył tego że byłam na lini.
Poczekałam chwile, myśląc, że zadzwoni. Po okołu piętnastu minutach zwykłego wpatrywania się w komórkę, stwierdziłam, że nie zadzwoni. Włączyłam film, ale nie mogłam się skupić. Wszystko o czym myślałam to to o czym oni rozmawiali. Czyżby o mnie? Moja komórka na tę noc została przy mnie, ustawiona na największą głośność. Sprawdzałam ją tak często, lecz nadal nie dzwonił. Prawdopodobnie nie mówili nawet o mnie lub o Harrym. Nie powinnam nawet odpowiadać.




*Netflix- największa wypożyczalnia filmów DVD na świecie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz