expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

poniedziałek, 7 października 2013

Chapter 4: Why me?

-Harry zawsze był znany mediom jako ''kobieciarz'', choć daleko mu do tego.- Catherine wyjaśniała, kiedy Harry wrócił na scenę, muszę niestety dodać, że nieszczęśliwy. -Przez miesiące szukaliśmy dziewczyny do pomocy, by plotki ustąpiły- obdarzyłam ją pytającym spojrzeniem.
-Dlaczego ja?
-Louis cie zna, więc możemy powiedzieć, że ciągnął cie do Harry'ego, aż w końcu spotkaliście się na tym koncercie- kontyntynuowała- i nie powiedziałaś więcej niż trzy zdania od kiedy tu jesteś. Szukaliśmy cichej dziewczyny; takiej która nie powiedziałaby dużo mediom. Do tego nie jesteś sławna. Nie będziesz udzielać wywiadów, więc nie będziesz zdolna do powiedzenia niczego nieodpowiedniego.- po prostu kiwnęłam głową. -Jesteś zainteresowana?
-Czy mam czas na przemyślenie tego?- wiem ile nienawiści dostają dziewczyny. Cholera, nienawidzę kogokolwiek kto spotykał się z Harry'm do tej pory.
-Naprawdę, potrzebujemy odpowiedzi do końca koncertu- Mam mniej niż godzinę. -Słyszeliśmy, że magazyn TeenScoop pisze historie ''Harry- łamacz serc'' i nie potrzebujemy innej fali złych wiadomości dla niego.- skinęłam ponownie.
-Więc, co się stanie jeżeli się zgodzie?
-Więc, po pierwsze musieli byśmy podpisać kontrakt. On w zasadzie mówi o tym, że będziesz dziewczyną Harry'ego przez 12 miesięcy, ale nie możesz nikomu powiedzieć o umowie, zwłaszcza mediom, w zamian będziesz otrzymywać 1,500 dolarów tygodniowo, zapewniamy ubrania dla ciebie, kiedy ty i Harry idziecie na formalne wydarzenia. Jeżeli zerwiesz kontrakt, przestajesz być opłacana, a my będziemy musieli cie pozwać.
-Czy mogę to przemyśleć? Poinformuje was przed końcem koncertu.- skinęła.
-Tylko nie mów nikomu, zwłaszcza twojej głośnej przyjaciółce.- odprowadziła mnie z powrotem tam gdzie siedziała Cassidy i strzeliła mi wzrok ''zamknij swoją twarz''.
-Co to wszystko ma znaczyć?- Cassie obróciła się w moim kierunku. -Co zrobiłaś?
-Um, ona chciała wiedzieć, um,- kłam, kłam, kłam. -Chciała wiedzieć czy nikomu nie mówiłam o tym jak Louis i ja spotkaliśmy się, wiesz, w więzieniu?- kiwnęła głową, zadowolona z mojej odpowiedzi. Uff.
Spotykanie się z Harry'm Styles'm jest zdecydowanie marzeniem każdej dziewczyny, ale nie wiem, czy potrafię to zrobić. Przede wszystkim, wszyscy zaczną mnie nienawidzić, nawet chłopcy. Szczególnie Harry, bo w zasadzie jest do tego zmuszony. Jeżeli powiem nie, on prawdopodobnie zostanie uwiązany przez kontrakt z inną dziewczyną, jakkolwiek. Jakim idiotą trzeba być, żeby przepuścić taką możliwość? Byłabym głupia, gdybym nie powiedziała tak. Mam na myśli, także uratuje ich od problemu szukania innej dziewczyny, prawda?
Jakieś dwadzieścia minut później, koncert dobiegł końca, a Cassidy poszła znowu porozmawiać z chłopcami. Harry'ego tam nie było.
 -Arianna?- Cassie i ja obydwie odwróciłyśmy się, by zobaczyć Catherine za nami, -Harry chciałby z tobą porozmawiać.- wzięłam głęboki oddech i usprawiedliwiłam się gdy chłopcy wymieniali spojrzenia. Cass chrząknęła gdy ja kolejny raz odchodziłam. Catherine zaprowadziła mnie do garderoby Harry'ego z Harrym poza zasięgiem wzroku. -Harry jest w ubikacji.- wyjaśniła. -Czy przyszłaś z decyzją?
-Tak- zagryzłam moją wargę -Gdzie mam podpisać?- jej twarz drgnęła w uśmiechu i wręczyła mi podkładkę do pisania z dość dużym pakietem dołączonym do niego. Gdy wskazywała mi gdzie muszę podpisać i wypełnić swoim adresem oraz numerem, Harry wszedł do pokoju.
-Harry, wiem że już poznałeś Arianne.- Catherine spojrzała na niego. To nie może być bardziej niezręczne. -Od teraz będzie z tobą pracować!- Harry zmusił się do uśmiechu i podał mi rękę. -Teraz możemy tylko oficjalnie to ogłosić! Masz twitter'a?- pokręciłam przecząco głową nie chcąc ujawnić mojego konta poświęconego One Direction. -Cóż, więc będziemy musieli założyć ci jedno później. Harry wymięcie się numerami telefonów z Arianną.- Zrobiliśmy tak, następnie Harry i ja zostaliśmy wyprowadzeni w kierunku chłopców i Cassidy, którzy wydawali się być zaangażowani w bardzo ciekawą rozmowę. Harry chrząknął, gdy Catherina trąciła go przyciągając na nas całą uwagę.
-Erm, chciałbym tylko ogłosić,- zaczął powoli -Arianna i ja teraz jesteśmy razem.- To było najbardziej niezręczne ogłoszenie jakie kiedykolwiek słyszałam. Cassidy zaparło dech w piersiach. Chłopcy nie wyglądali na zaskoczony, jakby wiedzieli że to nadejdzie.
-Dobrze, lepiej już idźcie,- Catherine przełamał niezręczną ciszę, -Harry i Arianna mają jutro randkę, a nie chcemy żeby któreś z nich było zmęczone.- Cassidy wpatrywała się we mnie z niedowierzaniem, a ja próbowałam ukryć moje własne. Jutro?
Gdy Cassidy i ja zostałyśmy wyprowadzone, Catherine pociągnęła mnie na bok. -Napiszemy do ciebie o szczegółach wieczorem. Harry podjedzie po ciebie pod twoje mieszkanie.- wyszeptała zanim obróciła się dookoła i poszła w kierunku wyjścia chłopców. Powróciłam do mojej przyjaciółki i razem wsiadłyśmy do mojego auta. Wtedy zostałam zbombardowana przez Cassidy pytaniami na niektóre nie wiedziałam jak odpowiedzieć.

2 komentarze:

  1. Po pierwsze - tak się cieszę, że podjęłaś się tłumaczenia Hired for Styles! Naprawdę uwielbiam to opowiadanie :) Sam pomysł jest bardzo oryginalny, pokazuje życie chłopców, którzy niestety często muszą podporządkowywać się decyzjom podjętym przez ich menagement. No cóż, Catherine nie polubiłam i raczej nie polubię za samo to, jak kieruje Harrym. wiem, że Arianna jest fajna i tak dalej, ale no bez przesady! Szkoda mi go trochę, sterują nim jak lalką.
    Podobał mi się sposób, w jaki Brooks poznała Louisa, to... tak bardzo do niego pasuje. Zastanawiam się, jak wybrną z całej tej sytuacji. I piękne było, jak Harry ogłosił "um, ja i Arianna randkujemy teraz" tyle w tym było emocji :D Ogólnie tłumaczysz bardzo dobrze, nie czyta się tego jak wyjętego żywcem z Google Translate, a uwierz, że to duży plus. Jeśli początek jest tak dobry, to będzie tylko lepiej. Jeśli się nie obrazisz, mam tylko jedną małą uwagę - uważaj na błędy ortograficzne, np. "kaucja" zamiast "kałcja" i tak dalej. Mam nadzieję, że nie będziesz zła, po prostu kocham to ff, polubiłam też Ciebie i chcę, żeby wyszło Ci to jak najlepiej <3
    @justmissmalik

    OdpowiedzUsuń