expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

piątek, 1 listopada 2013

Chapter 18: Girls' Night In

-Zamknij się!- Danielle lekko popchnęła Perrie na ścianę, śmiejąc się przy tym. Zaprosiłam Dani, El i Perrie na dziewczyńską noc; cisza w moim mieszkaniu powoli mnie zabijała. Wypiłyśmy parę drinków, co sprawiło, że każda z nas była lekko wstawiona i chichotała. El najbardziej, chichotała na każdy drobiazg.
-Więc, Ari, -Perrie obróciła się do mnie. -jaki jest Harry?
-Um, w porządku, tak myślę?- wzięłam kolejny łyk piwa.
-Nie masz nic soczystego do powiedzenia nam? Jakieś sekrety?
-Uh, nie?- Czy one naprawdę myślą, że Harry dzieli się ze mną sekretami? Byłabym szczęśliwa gdyby mi powiedział jakiego szamponu używa. -Co miałabym wam powiedzieć?
-Nie wiem.- Danielle przyłączyła się do rozmowy. -Liam mówi mi mnóstwo rzeczy o Harrym, na pewno coś wiesz.
-Louis powiedział mi, że Harry ma wytatuowany motyl na dolnej części pleców.-dziewczyny zaśmiały się, kiedy El to powiedziała. -Czy to prawda?
-Nie, on nie ma tramp stamp*, jeśli o to pytasz.
-Wiemy, że znasz parę brudów na niego, Ari.- Perrie zaśmiała się. -Możesz nam powiedzieć! Powiem ci coś o Zayn'ie!- potrząsnęłam głową.
-Nie mam nic do powiedzenia!- wywróciły oczami.
-Oh, no weź!- El dostała czkawki. -Spotykasz się z nim od jakiś, co, prawie trzech miesięcy! Muszą być jakieś sekrety o jakich ci powiedział.- Wzruszyłam ramionami. -Blefujesz! Powiedz nam coś!- Perrie i Daniele skinęły, niezadowolone z mojej odpowiedzi, ale ja trzymałam się swojego. -Dobra, nie musisz nam mówić...- Oblała mnie ulga, chociaż nie mam nic do powiedzenia. Na chwile otoczyła nas cisza, gdy każda z nas wzięła kolejnego drinka.
-Wiecie co powinnyśmy zrobić?- wszystkie obróciłyśmy się do Perrie. -Zadzwonić do kogoś w żarcie, jak do kierownictwa lub jednego z chłopców!- El klasnęła, po czym zachichotała. -Kto pierwszy?- Danielle praktycznie zeskoczyła z kanapy jako ochotnik.
-Ja! Chce zadzwonić...- przerwała by pomyśleć. -Do kogo powinnam zadzwonić?
-Zadzwoń do, um, Lou!- pomyślała El. -Powiedz jej, że ogoliłaś głowe!
Po przerażonej biednej stylistce, czas wybrać naszą kolejną ofiare. Harry. Eleanor zgłosiła się by zadzwonić, udając fankę, która dostała jego numer. Włączyła na głośnik, więc musiałyśmy tłumić nasze śmiechy.
-Halo?- brzmiał na zmęczonego, prawie żałowałam, że dzwonimy do niego tak późno.
-O. MÓJ.BOŻE! TO TY! HARRY STYLES!- jej głos był wysoki i lalusiowaty; nie mogłabym nawet stwierdzić, że to była El, zwłaszcza gdy zaczęła krzyczeć.
-Przepraszam, kto mówi?- ziewnął, a z tyłu słychać było odgłos zapalenia światła. Pewnie teraz siedzi i wsłuchuje się z uwagą.
-Jestem, jakby, twoją największą fanką!- zapiszczała. -Nie mogę w to uwierzyć!
-W porządku, erm, przepraszam, skąd masz mój numer?
-Oh, um- spojrzała na nas, próbując szybko wymyśleć jakieś kłamstwo. -Nick Grimshaw dał go niektórym z nas?- Harry wymruczał coś o ''zabiciu drania''. -Więc Harry! Wyjdziesz za mnie? Jestem całkowicie w tobie zakochana!
-Zrobiłbym to- znowu ziewnął. -Ale mam dziewczynę, przepraszam.
-Wstrząśniesz mną?- powstrzymałam śmiech, El prawie wyszła z siebie.
-Erm, co?- rozłączyła się, pozwalając nam wszystkim praktycznie runąć na podłogę ze śmiechu. Następnie Perrie zadzwoniła do Zayn'a, ale ten domyślił się że to ona. Zostałam ja. Miałam zadzwonić do mężczyzny z kierownictwa o imieniu Damian.
-Powiedz mu,- Perrie zaczęła wybierać numer, -że znasz jego tajemnice i zobaczymy co powie.
-Dobrze.- Chwyciłam telefon. -Jaką tajemnice?
-Kto wie? Wszyscy z kierownictwa mają jakieś tajemnice.- Kiwnęłam głową. Mężczyzna był całkowicie zaniepokojony, kiedy mu powiedziałam, domagając się powiedzieć to co wiem.
To sprawiło, że zaczęłam zastanawiać się co ukrywają chłopcy
.



*tramp stamp- tatuaż w dolnej części pleców tuż nad pośladkami.

1 komentarz:

  1. nie mogę się doczekać kiedy Ariana i Harry będą naprawdę razem.. bo tak będzie prawda? :)

    OdpowiedzUsuń